Przystanek autobusowy

Wysiadłem na przystanku na swojej ulicy, postanowiłem nie wracać jeszcze do domu więc poszedłem do centrum handlowego.

Przyszedłem na przystanek, gdzie miałem spotkać się z Acacią. Nigdzie jej nie widziałem, więc usiadłem na ławce, żeby na nią poczekać.

*wysiadłam z autobusu i zobaczyłam Jake'a. Uśmiechnęłam się do niego i podeszłam. Musnęłam jego policzek*
-Hej, przepraszam. Byłam w pubie

-Hej. Nic się nie stało. - uśmiechnąłem się szeroko i Cię przytuliłem.

*oddałam gest i uśmiechnęłam się*
- Gdzie idziemy? Do mnie? *uniosłam brew*

- Możemy do Ciebie. - uśmiechnąłem się.

W takim razie chodźmy (apartament nr 41, nadal Midtown

(przepraszam, 73rd Ave. Queens Park)

(a które mieszkanie?)

(apartament nr 41)

(okej)