Mieszkanie nr 10

Uśmiechnąłem się przez pocałunek, podparłem się rękoma na podłodze po obu stronach twojej głowy.

*zarzuciłam dłonie na twój kark, wystawiłam koniuszek języka, który prosił o wejście do twojej buzi*

Rozchyliłem wargi i zacząłem językiem masować twój, pocałunek z każdą chwilą stawał się coraz bardziej namiętny.

*nasze języki wirowały razem jak pod melodię, wpadłam jakby w trans, nie chciałam się od ciebie odrywać nawet na parę centymetrów, pomału usiadłam będąc na twoim poziomie*

Chwyciłem jedną ręką twój policzek i pogłębiłem pocałunek, ani na chwilę sie od ciebie nie oderwałem.

*przybliżyłam swoje biodra do twoich pod wpływem podniecenia jakie pomału ogarniało całkowicie moje ciało, po chwili zabrakło nam tchu i przerwaliśmy pocałunek, spojrzeliśmy sobie w oczy i znowu złączyliśmy nasze usta razem, tym razem wstajemy, będąc niższa od ciebie o około 2-3 centymetry, stanęłam na palcach by dosięgnąć twoich warg*

Oplotłem ramiona wokół twojej tali odwzajemniając pocałunek, pogłębiłem go od razu kiedy usłyszałem dźwięk mojego telefonu. Niechętnie oderwałem się od ciebie i spojrzałem na wyświetlacz marszcząc brwi gdy zobaczyłem, że to z pracy. Odebrałem i po kilku minutach rozłączyłem się.
-Um.. słuchaj -westchnąłem myśląc jak to odbierzesz.
-Bardzo cię przepraszam, ale muszę pilnie wrócić do domu -zagryzłem wargę lekko nerwowo.
-Dokończymy później -wyszeptałem ci do ucha i cmoknąłem je po czym pożegnałem się z tobą i wyszedłem z twojego mieszkania.

*Stałam chwilę w jednym miejscu kalkulując to co się właśnie stało, zagryzłam mocno wargi, czułam smutek ale i rozczarowanie* -A czego ty się spodziewałaś głupia idiotko? Jak każdy facet... *westchnęłam sama do siebie pod nosem i wróciłam do swojego poprzedniego zajęcia, jednak nie potrafiłam skupić się na filmie*