Boisko do koszykówki

*grałem w kosza z kolegami*

*przyszłam z koleżankami na boisko i usiadłyśmy na ławce*

*moje mięsnie sie napinały i rozluzniały,grałem najlepiej, nasza drużyna wygrała byłem tymi bez koszulki*

*spojrzałam na ciebie,zagryzając dolną wargę.spodobałeś mi się*

*usiadłem na ławke,mieliśmy przerwe wiec skorzystałem z tego i napiłem się wody*

*zerkałam na ciebie,rozmawiając w między czasie z koleżanką*

*oblałem się woda,miałem 2 butelki wiec sie nie martwiłem o to* *woda z sciekała ze mnie i z moich włosów,zmierzwiłem je gdy wstałem z ławki*

o mój boże*szepnęłam,patrząc na ciebie i pokręciłam z niedowierzaniem głową.nie mogłam się na ciebie napatrzeć*

*ujrzałem ciebie,oblizałem usta i pomachałem ci*

*odmachałam ci,uśmiechając się lekko i patrzyłam jak grasz*

*po chwili podeszłem i usiadłem obok bedąc dalej bez koszulki*
-hej

-hej
*uśmiechnęłam się i zjechałam wzrokiem na twój umięśniony tors*

*zauważyłem to że sie gapisz na moją klate*
-twarz mam tutaj *wskazałem na swoją twarz,śmiejąc się cicho*

-oh,um,przepraszam
*zaśmiałam się cicho*
-jestem kate

*oblizałem usta*
-mhm a ja Dylan co tu robisz?

-miałyśmy zagrać,ale widocznie boisko jest zajęte
*westchnęłam cicho*

-możecie z nami a umiecie? *unosze brew*

-umiemy
*zaśmiałam się cicho i wstałam*
-to idziemy?

*uśmiecham sie*
-hej chłopaki laski graja z nami
*zawołałęm i każda poszła do innej drużyny,byłaś przeciwko mnie* *graliśmy*

*nasza drużyna wygrała dzięki temu,że wbiłam piłkę do kosza i skończyła się gra*

-kurwa!
*zmierzwiłem włosy zmeczony i zawiedziony*

*przybiłam piątkę z osobami z mojej drużyny i poszłam na ławkę,po czym napiłam się wody*

-baba mnie ograła ja pierdole
*wziąłem butelke wody połowe wypiłem a reszte wylałem na siebie*

*zaśmiałam się cicho,patrząc na ciebie*
-przykro mi,ale widocznie jestem lepsza